poniedziałek, 21 lipca 2008
Przeniesienie
Ps. To nie jest koniec bloga. Po prostu część druga znajduje się w innym miejscu pod tą samą nazwą.
Nowy członek rodziny
piątek, 18 lipca 2008
Wierszyki o kotach
Kotek
Miauczy kotek: miau!
— Coś ty, kotku, miał?
— Miałem ja miseczkę mleczka,
Teraz pusta jest miseczka,
A jeszcze bym chciał.
Wzdycha kotek: o!
— Co ci, kotku, co?
— Śniła mi się wielka rzeka,
Wielka rzeka, pełna mleka
Aż po samo dno.
— Pij, koteczku, pij!
Skulił ogon, zmrużył ślipie,
Śpi — i we śnie mleczko chlipie,
Bo znów mu się śni.
W królestwie kotów
Gdzie dużo piwnic,
Strychów
I płotów
Tam się zaczyna Królestwo Kotów.
Świat tam na cztery łapy spadł,
Zaczarowany koci świat.
Przez cały tydzień,
Od poniedziałku,
Pełno tam mruczeń,
Psyczeń
I miauków,
Gonitw po gzymsach,
Skoków przez płot.
Różnych ząb za ząb,
I kot za kot.
W Królestwie Kotów wszystko jest kocie.
Koci wujkowie są,
Kocie ciocie,
Kocie przedszkola,
Kocie sklepiki,
W których sprzedają kocie łakocie.
W kinach zaś idą filmy kocie,
W kółko te same
Z Myszką Miki.
Bo w tym królestwie kocie jest wszystko,
Nawet muzyka w kocim disco,
A także doszły mnie takie słuchy,
Że w nocy straszą tam
Kocie Duchy.
Awantur różnych też bywa sporo,
Wszystkie się one z niczego biorą.
Najlepszy druh z najlepszym druhem
W konflikt popada o byle muchę,
Albo sierść im się jeży na grzbiecie
O miejsce na parapecie.
Największą jednak wzbudza tam trwogę,
Gdy kotu kot
Przebiega drogę.
Każdy się przed czymś takim wzdraga,
Taka zniewaga
Krwi wymaga.
Bo pecha wróży
I los marny,
Zwłaszcza, gdy kot był czarny.
No trudno,
Nigdzie nie brak kłopotów.
Nie brak ich także w Królestwie Kotów.
A mimo to, powiadam Wam,
Każdy z tych kotów, które znam,
Biec tam natychmiast gotów.
Czarny kot
Kot tak czarnyJak najczarniejszy węgiel
Stoi na ulicy przede mną
Na spacerze o północy
Jego kroki są miękkie
Jego krok powolny
Oczy ma złote
Lśniące i rozjarzone.
Toteż uciekam
Najszybciej jak mogę
Nie chcę mieć pecha
Gdy przejdzie drogę.
W obronie kota
Czy dbałbyś o mnie tak, jak ja dbam o kota?
O tak, wiem że jest zdradziecki
I nie myśli o niczym więcej
Niż o myszach i mleku,
I o ciepłym miejscu,
I robi się coraz starszy i grubszy.
Nastroszę jego futro
Miło jest pomyśleć, że jest tu ze mną
I słyszeć jego mruczenie.
Pewnie, że nie umiałbyś zadbać o mnie
Jak dbam o mojego kota!
Bo przecież nie umiem mruczeć tak przymilnie
Jak on.
Powrót
Ps. Jakiś problem z komputerem. Ale tata go naprawi.
sobota, 5 lipca 2008
Hej
W nocy z poniedziałku na wtorek wyjeżdżam do Zakopanego więc nie będę znowu pisać:(
Pozdrawiam wszystkich
środa, 2 lipca 2008
1000 powodów, żeby nie cierpieć z miłości
1000 powodów, żeby nie cierpieć z miłości
Sanny ma nowe zajęcie: studiuje sentencje zkarteczek ukrytych w ciasteczkach szczęścia i wróży sobie z kartCzarnego Piotrusia. I... zakochuje się po uszy! Konny, jej bratbliźniak, po raz kolejny wpada w pułapkę pocałunku. I... ma miłosnerozterki. Rodzeństwu towarzyszą jak zwykle: szalony braciszek, odlotowirodzice, supergroźna gosposia i grono doborowych przyjaciół. Dołącz donich!1000 powodów, żeby się nie całować
1000 powodów, żeby się nie całować
Trzynastolatkowie Sanny i Konny Kornblumprzeżywają rozterki. Sanny marzy o pierwszym pocałunku. Aby go zdobyć,jest gotowa nawet wejść pod stół i szczekać z psem na wyścigi! Konny,jej brat bliźniak, przeciwnie: chce ratować przyjaciół (i siebie też!)przed zgubnym wpływem całusów, dlatego postanawia założyć... Klub Niecałowanych.Niezdarny Teoś
Niezdarny Teoś
Roger Collinson rozśmiesza brytyjską młodzież do łez. Jego humorystyczne opowieści z ciężkiego uczniowskiego życia tonie tylko wyśmienite pomysły czy dialogi, ale przede wszystkim galeria piekielnie zabawnych postaci. Teoś Lizak to wybitnie niesportowa jednostka w szkole. Kiedy usłyszy, że ma zagrać w krykieta na znaczącej trzeciej pozycji przeciwko drużynie Mięśniaka, swojego kolegi z klasy,to prawie tak, jakby świat mu się zawalił. Ale to tylko wstęp do serii równie przerażających wydarzeń w nad wyraz spokojnym dotąd życiu Teosia. Bo przyjdzie mu się spotkać jeszcze z... wyliniałą papugą,starym komikiem i dwoma złodziejaszkami, którzy bardzo nie lubią, kiedy takie półtora nieszczęścia psuje im szyki!liczba stron: 118
Milla & Sugar
Milla: lat dziesięć, milion loków, niezliczone mnóstwo piegów (ostatnie szacunki wskazują na 180). Czarownica, ale tylko ze strony ojca. Sugar: lat dziesięć, długie czarne włosy,niebieskie oczy, skóra w kolorze karmelu. Stuprocentowa wróżka. Rodzina czarownic i rodzina wróżek, kot mówiący z angielskim akcentem i pyszałkowata chomiczka, zielarnia pełna sekretów i niezwykła szkoła tańca… W starej dzielnicy zamieszkanej przez istoty magiczne Milla i Sugar muszą się zmierzyć nie tylko ze strasznym wrogiem, który żyje w rynsztoku, ale także ze swoimi kłopotliwymi i hałaśliwymi rodzinkami!
Przebój na pięć
Przebój na pięć
"Jest ich pięć, ale mają jeden, wspólny cel:założyć zespół, który odniesie sukces. Każda z nich jest inna i każda z nich ma inny pomysł na muzyczną karierę. Karolina to wzorowa uczennica.Sara jest zbuntowaną fanką metalu. Lena ma głos, który każdego zachwyca. Agata, choć przyciąga uwagę i budzi sympatię spontanicznym i nieco hałaśliwym sposobem bycia, nie śpiewa najlepiej. Iza była od dziecka wychowywana na gwiazdę. Czy Przemkowi uda się poprowadzić dziewczyny do sukcesu? "liczba stron: 312