piątek, 8 lutego 2008

Powrót smoka

Cześć wszystkim!
Z wczoraj na dzisiaj w nocy wróciłam z Zakopanego. Było cudownie, codziennie od rana jeździłam na nartach, a po południu na łyżwach. Odwiedziłam Gubałówkę oraz Dolinę Kościeliską. Wjechałam również tą nową kolejką na Kasprowy Wierch. Ale ona szybko jeździ! Mój brat tak się bał! I dobrze mu tak. Jak uczyłam się jeździć na nartach, to ani razu się nie przewróciłam. Może później uda mi się zamieścić tutaj kilka fotek z tego wyjazdu.

Brak komentarzy: